Spośród świętych PATRONÓW naszego Zgromadzenia, którzy wstawiają się nami i towarzyszą naszemu życiu zakonnemu, szczególne miejsce zajmuje św. ELŻBIETA. Jako główna Patronka naszej Wspólnoty, ma ona dla nas wyjątkowe znaczenie. Jej duchowość oparta na Ewangelii, jej radykalizm w naśladowaniu Chrystusa tak bardzo przekonały i ujęły Matkę Marię i Matkę Franciszkę, że uznały w niej swoją wielką, świętą Siostrę i ją też w 1850 r. obrały jako Patronkę Zgromadzenia, nadając mu nazwę pochodzącą od Jej imienia. Matka Franciszka życzyła siostrom: „Jakże bardzo Bogu podobałoby się…, gdybyśmy z całego serca dążyły do tego, by być prawdziwymi córkami św. Elżbiety, nie szukając niczego innego, jak tylko czci i upodobania Bożego oraz własnego uświęcenia” /list z 11.03.1879/.
Święta Elżbieta mogła o sobie powiedzieć, że „nie kocha niczego, jak tylko i wyłącznie Chrystusa”. Zjednoczona głęboko z Bogiem na modlitwie, dostrzegała Jego obecność w ludziach. W nich, zwłaszcza ubogich, chorych, potrzebujących pomocy, rozpoznawała swego „Pana”, któremu służyła konkretnymi czynami, dając dowód swej miłości. Pan był źródłem jej bezgranicznej miłości ku ludziom. Nasze Założycielki z tego samego źródła czerpały również siły do czynów miłości miłosiernej. Nasze Założycielki ujmowała również postawa ubóstwa św. Elżbiety. Pociągnięte Jej przykładem, starały się zapominać o swoich własnych potrzebach. Tak bardzo pragnęły, aby za wzorem św. Elżbiety, również wszystkie siostry wzrastały w usposobieniu umiłowania ubóstwa.
„W postawie naszej Patronki św. Elżbiety, mamy tyle dowodów umiłowania świętego ubóstwa, że nigdy nie jesteśmy w stanie w całej pełni naśladować jej pięknego przykładu” /Matka Franciszka, list z 11.03.1874/.
Osobiste ubóstwo Założycielek, często doświadczany brak możliwości udzielania tak bardzo potrzebnej pomocy biednym, pogłębiały ich ufność w pomoc i opiekę Bożą. Wielokrotnie ich ufność wynagradzana była w niezwykły sposób, co czyniło je bardziej pokornymi, pomnażało ich wdzięczność i wspaniałomyślność.
„Ceńmy sobie wszystkie wysoko łaskę naszego świętego powołania i starajmy się za przykładem świętej Matki Elżbiety bezinteresownie i radosnym sercem oddawać się bez zastrzeżeń i ofiarnie, wtedy też najtrudniejszych chwilach życia i działalności będziemy mogły liczyć na pomoc Bożą i z pełną ufnością powierzyć się Opatrzności Bożej” /Matka Franciszka, list z 24.08.1884/.
Nasze Konstytucje zobowiązują nas, jako Siostry św. Elżbiety do tego, „by każda wspólnota ożywiana duchem św. Elżbiety i naszych Założycielek swą postawą i działalnością dawała świadectwo…” /K 286/.
Życie ich duchem, oznacza zatem życie duchem Ewangelii głoszonej przez Jezusa Chrystusa. Podobnie jak św. Elżbieta i nasze Założycielki, staramy się w życiu kierować „Dobrą Nowiną” Chrystusa, Jego Słowem. Im głębsza będzie nasza więź z Chrystusem i pełniejsze zrozumienie Jego Orędzia, tym bardziej żywa i trwała będzie nasza duchowość.
SŁOWO BOŻE jest tą przestrzenią życiową, w której rozwijamy się w wymiarze ludzkim i duchowym. Od samego początku jest Ono zasadniczym elementem nadającym kierunek naszej duchowości. Ono nas ożywia, zapala entuzjazmem, wciąż na nowo wzywa i posyła. Na ile ukochamy Słowo Boże, na nim będziemy się opierać i żyć Jego treścią, na tyle doświadczymy Jego bogactwa i siły.
Słowo Boże nadaje kierunek naszemu życiu duchowemu, wspólnotowemu i apostolskiemu. Przez indywidualne i wspólnotowe słuchanie Słowa Bożego oraz wzajemne dzielenie się doświadczeniami wiary i życia, w oparciu o to Słowo, umacniamy się we wierze i pogłębiamy wzajemną więź między sobą.
„Obowiązkiem całej wspólnoty, która żyje i działa pod kierunkiem Ducha Świętego, jest słuchanie Słowa Bożego, strzeżenie go i urzeczywistnianie w życiu” /Papież Jan Paweł II/
Staramy się, aby coraz głębiej identyfikować się ze słowem „miłosierdzie”, którym możemy określić postawę naszych Założycielek.
Każda Siostra wnosi udzielone jej osobiście przez Boga dary łaski, by jaśniały we wspólnocie, w jej działaniu apostolskim i przez swe istnienie, stara się głosić Dobrą Nowinę o życiu, o radości i o Bożym miłosierdziu.